Historia stadionu

Krótka Informacja

Stadion im. Ernesta Pohla

Zaprojektowany przez prof. Gustawa Allingera, berlińskiego architekta krajobrazu, stadion przy ulicy Roosevelta 81 oddano do użytku 2 września 1934 roku.
Jednak piłkarze rozegrali na nim pierwszy mecz dopiero w marcu kolejnego roku. Były to rozgrywki pomiędzy reprezentacjami polskiej i niemieckiej części Śląska. Kiedy w 1945 roku Zabrze włączono do terytorium Polski, na teren stadionu wkroczyły wojska radzieckie. Zimą 1948 roku, powołano do życia klub sportowy Górnik Zabrze, który od początku gra na zabrzańskim stadionie.
Decyzją radnych Rady Miejskiej w Zabrzu, w czerwcu 2005 roku stadionowi nadano patronat na cześć legendarnego gracza Górnika Zabrze. Od tej chwili oficjalna nazwa obiektu brzmi: Stadion im. Ernesta Pohla.
Aktualnie trwa modernizacja obiektu, a mecze może oglądać jedynie 3000 widzów. Nowy stadion, który powstanie w miejscu starego, będzie miał pojemność 31 871 miejsc. Budowa stadionu odbywa się etapami. W pierwszym etapie powstają 3 trybuny o łącznej pojemność około 24.000 widzów. Umowa z wykonawcą tego etapu – spółką Polimex-Mostostal S.A. – została podpisana 24 sierpnia 2011 roku. Przewidywany czas realizacji tego przedsięwzięcia to kwiecień 2013 roku, ale już teraz wiadomo, że jest to nierealne. Jeśli wszystko dobrze się potoczy, to obiekt powinien być ukończony w 2013 roku. W kolejnym etapie ma zostać wybudowana trybuna główna VIP. Miasto Zabrze szuka sposobu na sfinansowanie budowy trybuny głównej.Na otwarcie zmodernizowanego stadionu Górnik ma zagrać z Bayerem Leverkusen. Taką umowę klub podpisał z ekipą z Bundesligi przy sprzedaży do niemieckiego klubu Arkadiusza Milika podczas zimowego okienka transferowego sezonu 2012/13.

Początki



Pierwsze plany
Na obecnym terenie obiektu piłkarskiego w Zabrzu przy ulicy Roosevelta 81, znajdowały się niegdyś bagniste łąki. W okresie wiosenno – letnim łąka ta była wielką wylęgarnią komarów, które bardzo przeszkadzały ówczesnym mieszkańcom miasta, żyjącym w tych okolicach. Aby poradzić sobie z uporczywym problemem, ludzie zaczęli pisać listy do miasta w sprawie rozwiązania problemu i odpowiedniego zagospodarowania tego terenu. Ich starania przyniosły sukces, ponieważ wiosną 1928 roku powstały pierwsze plany budowy stadionu w Zabrzu. Jego projektantami byli miejski architekt Moritz Wolf oraz architekt ogrodowy Gustav Allinger. Stadion na owe czasy był bardzo duży, nowoczesny i spełniał też wszelkie możliwe normy. W jego skład wchodziło:
– duże boisko piłkarskie (70x105m) z bieżnią
– skocznia wzwyż oraz w dal
– miejsce do pchnięcia kulą, rzutu młotem oraz dyskiem
Oprócz tego w planach było również wybudowanie kompleksu mniejszych boisk treningowych, kortów tenisowych oraz basenu. Niestety, nie wszystko zostało wcielone w życie ze względu na światowy kryzys ekonomiczny, który wybuchł w październiku 1929 roku. Wszelkie plany rozwoju miasta zostały odłożone do szuflady.


Nie stadion, a pole walki
Rozpoczęcie budowy stadionu, wiązało się ze zwołaniem specjalnej konferencji prasowej, która miała miejsce 14 marca 1933 roku w Urzędzie Miasta. Zaprezentowany projekt spodobał się ówczesnym władzom. Poświęcenie obiektu piłkarskiego pierwotnie miało się odbyć 19 kwietnia 1934 roku. Budowa stadionu trwała piętnaście miesięcy, co na owe czasy było sporym osiągnięciem budowlanym, zważywszy na jej rozmach. Co ciekawe, otwarcie nowego obiektu miało poślizg. Pierwotnie zaplanowano je na kwiecień, ale ostatecznie przełożono na koniec sierpnia 1934 roku. W tym samym czasie zmarł jednak niemiecki marszałek Paul von Hindenburg, od którego dzisiejsze Zabrze nosiło jego nazwisko. Pogrzeb ten spowodował, że stadion otwarto więc dopiero 2 września 1934 roku, w obecności nadburmistrza miasta Zabrze, zaproszonych gości oraz najważniejszego w tym dniu Nadprezydenta Prowincji Śląskiej (Oberpräsident Provinz Schlesien) Helmuta Brücknera, który nadał stadionowi imię Adolf Hitler Kampfbahn. Warto zwrócić uwagę, że w nazwie nie było słowa „Stadion” a „Kampfbahn”, co można tłumaczyć jako „pole walki”, „arena rywalizacji”. Obecna jeszcze nazwa stadionu im. Ernesta Pohla oficjalnie funkcjonuje od 9 czerwca 2005 roku. Obiekt na tamte czasy był bardzo nowoczesny i funkcjonalny. Na trybunach mogło zasiąść 25000 widzów. Składał się z:
– głównego boiska piłkarskiego
– dwóch boisk treningowych
– pięciotorowej bieżni lekkoatletycznej
– kortów tenisowych
– terenu przeznaczonego na organizowanie festynów
Pierwszy mecz na nowym obiekcie rozegrano 24 marca 1935 roku. Wtedy to zmierzyły się ze sobą reprezentacje Śląska niemieckiego i Śląska polskiego, dopingowane przez 7000 widzów. Po zaciętej walce padł remis 3:3. Do 1945 roku stadion oprócz swego sportowego przeznaczenia, służył również jako miejsce wielkich wieców nazistowskich. Odbywały się na nim m.in. marsze z flagami.

Stadion po wojnie
Stadion praktycznie nie został naruszony podczas działań II Wojny Światowej. W 1945 roku Zabrze przyłączono do Polski, a na murawie stadionu stacjonowały radzieckie wojska stawiając na niej działa przeciwlotnicze, które były tam obecne do 1948 roku. Wygląda na to, że Armia Radziecka wyzwalając Śląsk po prostu o nich zapomniała. Od 1948 roku na stadionie rozpoczęła swoja przygodę z piłką drużyna KS Zabrze. Pod koniec lat pięćdziesiątych stadion rozbudowano do około 35000 widzów oraz poszerzono bieżnię lekkoatletyczną. Od lat sześćdziesiątych naprzeciw trybuny głównej pojawił się wskazówkowy zegar z kabiną spikera. Prócz wyświetlania czasu pokazywał również wynik rozgrywanego meczu.

Oświetlenie i tablica świetlna
Sztuczne oświetlenie stadionu zainstalowano w roku 1967. W przekroju podporowym maszt – elipsa miała osie o długościach 3,0 m i 2,64 m. Masa jednego masztu to aż 21741 kg a jego wysokość sięgała 42,80 m. Moc całego oświetlenia wynosiła 1600 luxów. Ze względu na zużycie się materiałów, w sierpniu 2001 roku, miasto Zabrze przeprowadziło naprawę słupów sztucznego oświetlenia, którym groziło zawalenie. Ich całkowity demontaż, ze względu na budowę nowego obiektu, odbył się na początku grudnia 2011 roku. Oprócz wydarzeń sportowych, przy ulicy Roosevelta miały miejsce również koncerty. W sierpniu 1979 roku na stadionie wystąpiła mega gwiazda Boney M, a ich koncert zgromadził 20000 fanów.
25 października 1988 roku przyszedł czas na kolejna inwestycję – dużą tablicę świetlną składającą się z 12000 żarówek, której sterowanie początkowo odbywało się w miejscu starego zegara. Po jego pożarze w 1989 roku sterowanie przeniesiono do pomieszczeń u dołu tablicy świetlnej, gdzie w późniejszym okresie znajdowało się centrum monitoringu. Pierwszym meczem po zainstalowaniu tablicy było spotkanie z Widzewem Łódź wygrane przez Zabrzan 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów strzelił Andrzej Orzeszek. 18 listopada 1998 roku mecz z Pogonią Szczecin zakończył żywot tablicy. Ostatecznie zegar rozebrano 29 października 2011 roku.

Reprezentacja Polski
Siedem razy na stadionie w Zabrzu swoje mecz rozgrywała reprezentacja Polski. Pierwszy raz miało to miejsce 17 października 1984 roku. Polacy pokonali w eliminacyjnym meczu do mistrzostw świata Grecję 3:1. Trzy lata później (14 października 1987 roku) w eliminacjach do mistrzostw Europy przegrali z Holandią 0:2. Najbardziej obfita była kadencja Henryka Apostela, kiedy to stadion przy ulicy Roosevelta gościł cztery mecze eliminacyjne do mistrzostw Europy. 16 listopada 1994 roku Polacy zremisowali bezbramkowo z Francją (w przerwie była awaria oświetlenia i druga połowa rozpoczęła się z opóźnieniem), pokonali Izrael 4:3 (25 kwietnia 1995), 7 czerwca 1995 roku wygrali ze Słowacją 5:0 oraz bezbramkowo zremisowali z Rumunią (7 września 1995). Wydarzeniem elektryzującym kibiców był przyjazd reprezentacji Niemiec, który miał miejsce 4 września 1996 roku, ponieważ miesiąc wcześniej rywale zostali mistrzami Europy. Polska drużyna mecz niestety przegrała 0:2.

Lata 2003-2007

Pierwszy nowoczesny stadion

Rok 2003 kibice zabrzańskiego Górnika mogą pamiętać jako pojawienie się pierwszych wizualizacji nowoczesnego stadionu. Ich autorem był architekt Maciej Bielski, projektujący w  Pracowni Projektów Budownictwa Ogólnego i Przemysłowego. Ówczesny prezes Górnika, Zbigniew Koźmiński twierdził, że jeśli miasto przeznaczy na budowę stadionu 1/3 potrzebnej kwoty, to reszta pieniędzy się znajdzie, a budowa mogłaby się rozpocząć w przyszłym roku. Koszt stadionu wynosił 30 milionów złotych, lecz na przestrzeni lat sprawa ucichła.
Murawa przy Roosevelta.

Podgrzewana murawa
6 listopada 2006 roku przy ul. Roosevelta ruszyły prace związane z montażem instalacji podgrzewającej murawę, która była wymogiem dla wszystkich klubów grających w Ekstraklasie. Firma Zielona Architektura za ponad 2 miliony złotych zainstalowała  wodno – glikolowe podgrzewanie. Najpierw wykopano starą murawę na około metr głębokości, a następnie zamontowano instalację grzewczą  w postaci rurek PCV o średnicy 80 mm, ułożonych co 5m wzdłuż osi boiska, gdzie czynnikiem obiegowym jest glikol zamarzający poniżej -25 stopni Celsjusza. Kolejny etap budowy nowej murawy to założenie instalacji zraszającej. Trawę w rolkach sprowadzono z Austrii, a płyta boiska powiększyła się o dwa tory bieżni lekkoatletycznej. Jej obecne wymiary to 68 metrów szerokości i 105 długości i nie będzie w żadnym stopniu naruszona podczas budowy stadionu. Wymiana murawy i montaż instalacji podgrzewającej trwał do 22 grudnia 2006 roku.
Pamiętny mecz w śniegu Górnik Zabrze – Arka Gdynia 05.11.2006. Po nim nastąpił montaż podgrzewanej płyty.
Co się dzieje gdy pada śnieg?
W kotłowni podgrzewana jest woda, która “oddaje” ciepło glikolowi płynącemu w rurkach. Czynnik obiegowy może być podgrzany do 35 stopni Celsjusza. Należy przy tym uważać, aby nie przegrzać korzeni trawy, gdyż skutki mogą być katastrofalne dla wyglądu murawy. Topniejący śnieg zamienia się w wodę, która spływa do systemu drenażu, a dalej rurami do zbiorczej studzienki skąd jest przepompowywana do zbiornika. Wydajność drenażu jest zależna od pompy, która opróżnia zbiorczą studzienkę. Ta na naszym stadionie przepompowuje 40 tys. litrów w godzinę.
Pierwszy projekt nowoczesnego stadionu Górnika. 

Portugalski pomysł
W czerwcu 2007 roku portugalska firma deweloperska zaproponowała władzom Zabrza budowę stadionu według zasad Partnerstwa Publiczno-Prywatnego w zamian za możliwość postawienia obok centrum handlowego, apartamentowców oraz parkingu dla samochodów. Deweloper twierdził , że wraz z końcem 2010 roku stadion zostanie oddany miastu w wieczyste użytkowanie, a Portugalczycy czerpaliby zyski z położonego nieopodal centrum handlowego oraz trzech apartamentowców. Władze klubu chciały postawić stadion na 25 tysięcy miejsc z zadaszonymi trybunami, kawiarenkami, parkingiem i bez bieżni. Jednym z pomysłów była również budowa stadionu wspólnymi siłami przez miasto oraz firmę Allianz. Stadion miał powstać w przeciągu trzech lat. W październiku tego samego roku gmina prowadziła wstępne rozmowy z bankiem, aby pozyskać kredyt na około 120 milionów złotych. Pojawiły się rozbieżności dotyczące pojemności stadionu. Nie było wiadomo na ile miejsc budować nowy obiekt. Ostatecznie radni nie zgodzili się na pomysł Portugalczyków, a ich koncepcja przestała się liczyć. Sprawa nowego stadionu była nadal otwarta.




Nowa koncepcja
Do akcji wkroczyło Stowarzyszenie Sympatyków Górnika Zabrze, które apelowało o postawieniu w Zabrzu piłkarskiego obiektu na minimum 30 tysięcy miejsc. Władze miejskie przystały na ten pomysł, a sponsor klubu chciał, aby budowa zakończyła się w 2011 roku. W grudniu udało się dowiedzieć, że powstaną dwie koncepcje nowej areny piłkarskiej. Jedna przewidywała budowę obiektu na 30000 widzów, a druga opcja miała pomieścić pięć tysięcy kibiców mniej. Z ramienia miasta powstała również spółka „Stadion”, której zadaniem będzie nadzorowanie całej inwestycji.

Lata 2008-2011

Przedstawienie 3 projektów.

3 projekty
Wielki dzień dla klubu nastał 8 kwietnia 2008 roku, kiedy w zabrzańskim Teatrze Nowym  zostały przedstawione trzy koncepcje przebudowy stadionu. Swoje projekty przedstawiły dwie firmy z Krakowa i jedna z Gliwic. Pierwszą z nich przygotował Zespół Projektowy „Architektura” z Krakowa, na czele z Andrzejem Wiszowatym i Maciejem Wójtowiczem. Obiekt za blisko 200 milionów złotych w stylu Allianz Areny przewidywał część komercyjną, muzeum oraz restauracje. Jego dwupoziomowe trybuny mogłyby pomieścić około 31 200 miejsc siedzących oraz 2400 miejsc parkingowych.
Koncepcja krakowskiego zespołu projektowego.
































Projekt firmy BMB Projekt z Gliwic przedstawił architekt Maciej Bielski. Stadion o pojemności 29 tysięcy widzów oraz około 6 tysięcy aut  kosztowałby około 180 milionów złotych. Na tle poprzedników wyróżniał się połączeniem klinkieru i szkła, co ładnie współgrało z architekturą pobliskiego kościoła św. Józefa.
Projekt architekta Marcina Bielskiego. 

Projekt numer trzy krakowskich architektów z Atelier Loegler i Urbi Projekt, autorstwa Ryszarda Mendroka, był nietypowy. Jego charakterystyczną cechą były dwie niezależne trybuny, z dwoma wieżami w dwóch narożnikach obiektu. Taki układ miał nawiązywać również do pobliskiej świątyni zaprojektowanej przez wybitnego architekta Dominikusa Böhma. W ramach tego projektu miał też powstać parking, boiska treningowe oraz korty tenisowe. Obiekt miał kosztować około 200 milionów złotych i pomieścić 30 tysięcy kibiców oraz 4500 samochodów.



Trzeci projekt autorstwa architekta Ryszarda Mendroka.
Po miesiącu burzliwych rozmów ostatecznie zwyciężyła koncepcja Andrzeja Wiszowatego i Macieja Wójtowicza, którzy zaproponowali obiekt porównywany przez wielu do Allianz Areny.
Euro 2012 w Zabrzu?
W 2012 roku w Polsce i na Ukrainie odbyły się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, a zabrzański stadion dla jednej z reprezentacji miał być bazą treningową. Słysząc o problemach Ukrainy z budową niezbędnej infrastruktury, mówiło się nawet, że mamy szansę być jednym ze stadionów Mistrzostw Europy. Ostatecznie Ukraina poradziła sobie z wszelkimi problemami, a zabrzański obiekt i tak nie zostałby zbudowany do 2012 roku.
Do niedawna zabrzańskie trio w Reprezentacji Polski. 

W listopadzie 2008 odbyło się spotkanie prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik z radnymi w sprawie budowy nowego stadionu, aby omówić zwycięski projekt. Szczególną uwagę zwracano na koszty budowy, gdyż sam projekt budowlany miał kosztować 8 milionów złotych. Radni w Urzędzie Miejskim w lutym 2009 roku rozstrzygnęli przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowej nowego stadionu. W przypadku braku protestów, następnym krokiem miało być wyłonienie firm, które wykonają pierwszy etap prac budowlanych na stadionie przy ulicy Roosevelta.

Ostatni taki mecz
W słoneczną niedzielę 17 sierpnia 2009 roku Górnik Zabrze podejmował na swoim boisku GKS Katowice. Na mecz przybyło według różnych źródeł 23-25 tysięcy kibiców, a wiele osób zostało pod bramami bez biletów. To pokazało jak bardzo potrzebny jest w Zabrzu nowy stadion.
14 grudnia odbyła się sesja rady miasta Zabrze, na której pojawiło się kilkunastu kibiców Górnika ubranych w jednakowe koszulki z hasłem: “Stadion dla Górnika potrzebny od zaraz!”. Podjęto decyzję w sprawie dofinansowania spółki “Stadion” kwotą 1200 złotych. Następnie 12 stycznia 2010 roku w hali NMC Powen Zabrze odbyła się prezentacja wstępnego projektu przebudowy stadionu. Uczestniczyli w niej władze miasta, architekci oraz przedstawiciele kibiców Górnika Zabrze. Głównym zastrzeżeniem fanów była lokalizacja sektora gości, który według projektu miał się znajdować od strony ul. Roosevelta. Problem rozwiązano poprzez zamianę trybun północnej od ulicy Olimpijskiej z południową od ulicy Roosevelta.
Ogłoszenie przetargów
Wchodząca ustawa o imprezach masowych nakazała klubom ekstraklasy ponumerowanie miejsc na stadionie oraz zainstalowanie elektronicznych czytników identyfikacji osób. Pod koniec stycznia 2010 roku odbył się więc montaż nowych siedzisk oraz malowanie na płytach betonowych „numerowanych miejsc”, które nakazywała ustawa. Od trybuny głównej do sektora 15 pod zegarem nasz stadion wzbogacił się o 975 miejsc siedzących. Pojemność stadionu zmniejszyła się, a Górnik nie przyjmował kibiców gości.
Pod koniec marca 2010 roku planowany termin budowy się opóźnił. Teraz najwcześniejszy terminem był kwiecień 2011. Wiceprezydent miasta Krzysztof Lewandowski twierdził, że to wynik przesunięcia się w czasie oddania projektu wykonawczego. 23 kwietnia projektant stadionu przekazał powołanej spółce „Stadion” dwa egzemplarze projektu budowlanego. Z kolei 15 lipca złożono wniosek o pozwolenie na budowę nowego stadionu. Czas rozpoczęcia budowy naglił, ponieważ Górnik dostał warunkową licencję na grę przy ulicy Roosevelta.
19 listopada 2010 roku Spółka „Stadion” dostała pozwolenie na budowę stadionu, a kolejne miesiące roku upłynęły pod dyktando wielokrotnych prób ogłoszenia przetargu na wykonawcę stadionu oraz korektach projektu, które należało wykonać ze względu na zmieniające się przepisy UEFA. Ostatecznie oba przetargi udało się ogłosić 15 marca 2011 roku. Prace budowlane na stadionie mają zakończyć się w ciągu 20 miesięcy, a koszt budowy ma pochłonąć od 270 do 300 milionów złotych. W ramach pierwszego etapu budowy mają zostać wykonane następujące prace:
– Rozbiórka budynków, urządzeń oraz boisk żwirowych kolidujących z budową
– budowa trybuny północnej, wschodniej i południowej, narożnika północno-wschodniego, północno-zachodniego oraz narożnika południowo-wschodniego i południowo-zachodniego wraz z zadaszeniem na ok. 24 tysiące widzów
– budowa garażu podziemnego zlokalizowanego pod trybunami oraz głównym placem wejściowym
– budowa głównego placu wejściowego
– budowa placu wejściowego dla obsługi widzów w sektorze południowym, zlokalizowanego w części południowo-zachodniej
– przebudowa ul. Olimpijskiej
– budowa placu wejściowego dla kibiców drużyny przyjezdnej, zlokalizowanego w części północno-zachodniej.


Ostatni mecz przy starych trybunach



Pożegnanie starych trybuny
15 maja 2011 roku do Spółki „Stadion” wpłynęło ostatecznie 6 ofert na wybór inżyniera kontraktu, a cztery dni później okazało się, że 10 podmiotów złożyło swe oferty na wybór generalnego wykonawcy. 29 maja miał miejsce ostatni mecz przy Roosevelta 81 z Widzewem Łódź, w którym stadion mógł pomieścić 10 tysięcy widzów. Następnie obiekt do rozpoczęcia wyburzania starych trybun miał dostępną jedynie trybunę krytą oraz po dwa sektory z każdej jej strony. Łącznie mieścił wtedy 3500 kibiców. Po rozpoczęciu rozbiórki, skrajne sektory trybuny zachodniej, po jednym z każdej strony, zburzono, a widownię uszczuplono do 3000.
Na początku sierpnia udało się ogłosić generalnego wykonawcę pierwszego etapu modernizacji stadionu w Zabrzu. Została nią firma Polimex-Mostostal S.A. z Warszawy, której oferta była najkorzystniejsza, a cena brutto inwestycji wynosiła 192  499 853,04 złotych. Inżynierem kontraktu zostało konsorcjum składające się z dwóch firm: ECM Group Polska Sp. z o.o. i POI Sp. z o.o. (cena brutto 1 329 630 złotych). 24 sierpnia, w obecności zaproszonych gości oraz przedstawicieli mediów, w Urzędzie Miejskim podpisano dwie umowy. Jedną o finansowaniu I etapu inwestycji, która uruchomi Deutsche Bank PBC S.A oraz fundusz SovereignFund FIZ, a drugą z generalnym wykonawcą. Fundusz przekaże 162 mln zł spółce “Stadion w Zabrzu” (będący inwestorem podmiot powołany przez Gminę Miejską Zabrze z jej 100 proc. udziałem), a następnie kwota ta zostanie wykupiona (czyli spłacana) przez miasto. Rocznie Zabrze będzie musiało spłacać około 10 milionów złotych. Zdecydowano się zastosować taki krok, aby formalnie Zabrze nie było zadłużone i mogło prowadzić inne inwestycje w mieście.
Podpisanie umowy na modernizację stadionu.
Łopaty w ruch
8 września plac budowy został przekazany firmie Polimex-Mostostal S.A., a sześć dni później w obecności wielu zaproszonych gości, w samo środowe południe, na stadionie podpisano akt erekcyjny i rozpoczęto budowę nowego obiektu. Wydarzenia oprócz kibiców obserwowały również byłe gwiazdy Górnika: Stanisław Oślizło, Hubert Kostka, Erwin Wilczek, Jan Kowalski, Zygmunt Anczok, Henryk Latocha i Stefan Floreński. W tym dniu świętowali oni także 50-tą rocznicę debiutu Górnika w europejskich pucharach, czyli spotkania z angielskim Tottenhamem Hotspur.
Przez niecałe dwa tygodnie demontowano krzesełka z trybun, a 26 września rozbiórka rozpoczęła się na dobre. Na pierwszy „ogień” poszła trybuna wschodnia, na której zasiadała Torcida. Po wyburzeniu trybun trzeba było wykopać dół o głębokości około 5 metrów na parking podziemny. Trybun ubywało w zastraszającym tempie, a na starcie października rozpoczęła się akcja zagęszczania krzesełek. Udało się uzyskać 2999 miejsc, a ich liczba oscylowała na granicy dopuszczalnej przez PZPN. 14 października zburzono tunel wjazdowy na stadion dla wozów bojowych i karetek pogotowia. Podpisano również umowę z inżynierem kontraktu – spółką Grontmij Polska. Do jego obowiązków należy m.in. koordynacja, organizacja, nadzór, prowadzenie dokumentacji oraz rozliczenia finansowe.
Wykopy, izolacje, zbrojenia
31 października została rozebrana wieża zegarowa, służąca od 1988 roku. Specjalnie sprowadzony dźwig przenosił odcięte wcześniej jej fragmenty.
Demontaż wieży zegarowej.
 
10 listopada nadeszła kolejna historyczna chwila. Część wykopów w miejscu przyszłej trybuny północnej została przykryta warstwą chudego betonu, stanowiącą podkład pod fundamenty. To pierwsze tego typu prace betoniarskie na budowie. Kolejnym krokiem było położenie izolacji w postaci geomaty bentonitowej oraz zbrojenia. Pod koniec listopada wykopy pod podziemny parking rozpoczęły się również w miejscu trybuny wschodniej. Aby uniemożliwić osuwanie się ziemi, zabezpieczana była ściankami Larsena. Były one wbijane za pomocą specjalnego młota, a po zasypaniu wykopu wyciągane elektromagnesami za pomocą odpowiedniej maszyny.
Pod koniec listopada rozpoczęto również wylewki chudego betonu pod trybuną wschodnią. We wtorek 6 grudnia zaczął się demontaż masztów sztucznego oświetlenia, posadowionych w narożnikach stadionu. Przez dwa dni zdemontowano oba maszty od strony wschodniej, a demontaż przebiegał w trzech etapach. W pierwszym, po przecięciu słupa, specjalny dźwig opuścił na ziemię górną część stalowej konstrukcji stadionowego oświetlenia. Następnie została ona odcięta i położona na ziemię część środkowa. Ostatni etap to demontaż dolnych części masztu. Natomiast rozbiórka słupów oświetleniowych od strony zachodniej rozpoczęła się 9 grudnia. Śnieg w drugiej połowie roku 2011 spadł dopiero 21 grudnia, ale i to nie przeszkodziło w dalszych pracach.
źródło:
kamres/mmsilesia.pl,stadion-zabrze.pl,plebiscyt.przegladsportowy.pl,stadiony.net
kamres/gornikzabrze.pl, stadiony.net, dziennikzachodni.pl
Kamres/dokument TVZ „Spacer po Zabrzu”, stadion-zabrze.pl, wikigornik.pl
https://roosevelta81.pl




Komentarze